W sobotę 26 sierpnia w Gdyni odbędzie się wyjątkowe piłkarskie spotkanie. Na murawę wybiegną dwie drużyny. Pierwszą będą tworzyć byli gracze Nauty Gdynia, drugą zaś oldboje występujący przed laty w gdyńskich klubach. Wszystko po to, aby upamiętnić zmarłego przed dziesięcioma laty Zbigniewa Bielińskiego, byłego zawodnika Arki Gdynia i trenera Nauty.

Zbigniew Bieliński to były zawodnik Arki, który przez całą karierę występował w żółto-niebieskich barwach. Jako piłkarz i kapitan drużyny Zbigniew Bieliński zdobył z Arką Puchar Polski w 1979 roku, a osiągnięcie to przeszło do historii klubu. Na pozycji obrońcy rozegrał dla gdyńskiego klubu 397 spotkań, w których zdobył 10 bramek. Po zakończeniu kariery prowadził Arkę jako asystent, zaś samodzielnie trenował Nautę Gdynia.

– W tym roku Arka powtórzyła sukces tamtej drużyny. Tak się złożyło, że w tym samym roku, w którym nasi piłkarze zdobyli Puchar Polski, możemy uczcić pamięć jednego z zawodników, który zdobył to trofeum po raz pierwszy z naszą drużyną – mówi Ireneusz Michalik ze stowarzyszenia SI Arka Gdynia.

Jednymi z inicjatorów nadchodzącego meczu są byli gracze Nauty Gdynia. Drużyna Nauty została założona przez zawodników, którzy po zakończeniu kariery pracowali w stoczni.

 

– Zaczynaliśmy od B-klasy, długo graliśmy w A-klasie. Naszym największym sukcesem był awans do piątej ligi. W naszym składzie byli piłkarze, którzy kończyli kariery w wielu trójmiejskich drużynach. U nas występowali na swoistej piłkarskiej emeryturze. Treningi łączyli z pracą, spotykaliśmy się dwa, trzy razy w tygodniu. Mieliśmy wtedy świetną ekipę z charakterem – opowiada Ireneusz Michalik.

Piłkarze z charakterem, o których wspominał Ireneusz Michalik, spotkają się w sobotę 26 sierpnia na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni, by uczcić pamięć swojego trenera. Spotkanie symbolicznie rozpocznie córka Zbigniewa Bielińskiego. Początek meczu o godz. 19.00.