Na V rundzie zakończyła się przygoda Nadmorskiej Ligi Szóstek z Pucharem Polski. Mimo, że do przerwy zespół z trenerami i bylymi zawodnikami Arki prowadził z KS Mściszewice 3:0, to rywal po zmianie stron był w stanie odrobić straty, a w dogrywce zadać decydujący cios. Bramki dla Nadmorskiej Ligi Szóstek zdobywali Maciej Faltyński i Grzegorz Niciński, który na listę strzelców wpisał się dwukrotnie.

V runda Pucharu Polski:

Nadmorska Liga Szóstek - KS Mściszewice 3:3 po dog. 3:4

Bramki: Grzegorz Niciński - dwie, Maciej Faltyński - D.Papina - trzy oraz J.Burandt

NL6: Krupski - Dąbrowski, Żołnierewicz, Chmieliński, Klukowski (46' Sobala, 60' A.Łajewski) - Dźwigała (46' Czaus), Faltyński (115' B.Łajewski), Zawadzki - Pieprzyk, Niciński

Zaczął strzelanie  w tym meczu, nie kto inny jak grający trener Grzegorz Niciński, który w 14 minucie wyprowadził NL6 na prowadzenie wykończając akcję Jacka Pieprzyka prawą stroną boiska. 

Na 2:0 podwyższył po chwili kapitalnym uderzeniem w samo okienko bramki KS Mściszewice Maciej Faltyński. 

Ten sam duet zawodników ustalił wynik spotkania do przerwy. Z lewej strony boiska dośrodkowywał Faltyński, a Niciński strzałem z pierwszej piłki nie dał szans golkiperowi rywali. 

Po zmianie stron oglądaliśmy zupełną odmianę obu zespołów. Przyjezdni szybko zdobyli gola na 1:3 i uwierzyli, że można odwrócić losy spotkania. Gol kontaktowy dodał im jeszcze więcej wiary we własne możliwości, a gospodarzenie nie mogli znaleźć sposobu na coraz groźniejszych rywali. 

Przyjezdni w końcu dopięli swego i po strzale z rzutu wolnego doprowadzili do wyrównania, a sędzia musiał zarządzić dogrywkę. 

W niej o jedną bramkę lepsi okazali się przyjezdni i to oni powalczą w VI rundzie Pucharu Polski. Naszym zawodnikom należą się brawa za postawę we wszystkich pięciu spotkaniach i fakt, że swoją grą przyciągnęli na trybuny sporo widzów.

Łukasz Krzemiński