Z remisem z Gdańska wyjechali młodzi zawodnicy Arki. "W Małych Derbach Trójmiasta" Arka II zremisowała z Lechią II w Gdańsku 1:1. Remis podopiecznym Grzegorza Witta dała bramka zdobyta przez Pawła Wojowskiego.

11 kolejka 3 ligi

Lechia II Gdańsk - Arka II Gdynia 1:1 (0:1)

Bramki: Machaj 68' - Wojowski 17'

Lechia II: Kaniecki - Iwanowski, Bejrowski, Rzepnikowski, Przybylski - Machaj, Kaszuba - Kacprzycki (82 Sypniewki), Gorczyca (72 Kamiński), Żmijewski (46 Kopka) - Kugiel (60 Gołuński)

Arka II: Kamola - Stolc, R.Robakowski, P. Robakowski, Dampc - Matys, Pietkiewicz - Sulewski (88' D. Patelczyk), Aurelio (65' Nalepa),  Wojowski (78' M.Jankowski) -  Wardziński

Po dwóch porażkach w ub. sezonie (0:3 i 0:2) wielu skazywało nasze rezerwy „na pożarcie” także i tym razem. Oba zespoły znajdują się po obu stronach tabeli, więc remis w Gdańsku należy uznać za sukces i przełamanie, które może w końcu na wiosnę zaskutkuje wygraną!

Po pierwszym kwadransie nasz zespół objął prowadzenie w 17 min. . Dośrodkowanie Roberta Sulewskiego celnym strzałem głową zakończył Paweł Wojowski.  Lechia co zrozumiałe rzuciła się do ataków, jednak kilku dobrych sytuacji nie potrafiła zakończyć skutecznym strzałem.

W 2 połowie gdańszczanie dopięli swego . Strzałem z rzutu wolnego szans Patrykowi Kamoli nie dał Mateusz Machaj. Potem Arkę ratowały jeszcze słupek (po strzale Rzepkowskiego), a raz uderzenie zawodnika Lechii nasz obrońca wybijał niemal z linii bramkowej. 

Trener Grzegorz Witt przyznał po meczu, że w II połowie jego podopieczni zbyt mocno się cofnęli i dali zdominować lechistom. Dopiero w samej końcówce nasz zespół przeniósł grę na połowę Lechii. Remis jest w końcowym rozrachunku dobrym wynikiem i należy dodać , że to pierwszy punkt wywalczony przez nasze rezerwy w tej rundzie na wyjeździe!

Trener Grzegorz Witt po meczu:

Analizując składy można powiedzieć, że był to wreszcie mecz "młodzieżowych" zespołów. Remis nas cieszy i na pewno podbuduje chłopaków przed kolejnymi spotkaniami. Takie mecze pokazują i przypominają, że rezerwy to zaplecze pierwszych zespołów i celem jest ogrywanie zawodników, którzy mają szansę na grę w wyższej lidze. Wiem, że często ocenia się nas przez pryzmat wyników, a te ostatnio także udaje się nam poprawić. Na 4 mecze, punktowaliśmy w trzech. Teraz przed nami spotkanie z Koralem Dębnica u siebie i tu oczywiście znowu będziemy w roli zespołu, który jest faworytem i z tym będziemy musieli sobie poradzić. 

TABELA I WYNIKI

tr

foto: Monika Goldszmidt-Czarniak/Trojmiasto.pl