W konferencji przed meczem ze Stomilem Olsztyn wzięli udział trener Paweł Sikora oraz zawodnicy: Krzysztof Sobieraj i Janusz Surdykowski. Zgodnie zapowiedzieli walkę o zwycięstwo w pozostałych do końca sezonu meczach.

Na początku Rzecznik Klubu przypomniał, że z okazji Dnia Dziecka od godz. 17.00 przed stadionem zaplanowano atrakcje dla najmłodszych. Dodatkowo osoby do lat 13 będą mogły kupić bilet za złotówkę, natomiast dla studentów cały czas obowiązuje promocja „Studenci na 5”.

Powróciły także wspomnienia z meczu w Katowicach. Trener Paweł Sikora stwierdził, że dobre wyniki w ostatnich meczach to po prostu efekt ciężkiej pracy, jaką drużyna wykonała w ostatnim czasie.

Ze spokojem podchodzi także do kwestii organizacyjnych w klubie:

- Musimy być świadomi każdej opcji dotyczącej przyszłości mojej i zawodników. Wszystko uzależnione jest od budżetu. Zaproponowano mi dalszą pracę, rozmowy trwają, ale nie ma jeszcze szczegółów.

Moja rola jest taka, że muszę być katalizatorem w szatni. Mamy informacje na bieżąco od Prezesa, ale on sam czeka na wieści dotyczące przyszłości klubu.

Szkoleniowiec skomentował później sytuację w drużynie przez meczem ze Stomilem:

- Tak jak we wszystkich meczach w tej rundzie, nie odpuszczamy. Mocno trenujemy i chcemy się udanie pożegnać z kibicami i w dobrych humorach pojechać do Ząbek.

Z powodu kartek będą pauzować Krajanowski i Tomasik.  Na lewej obronie mamy kilka opcji. Cofnięcie Radzewicza czy wariant z Dettlaffem, który  udowodnił w meczach drugiego zespołu, że jest dobrym zawodnikiem. Na prawej stronie dwa dobre mecze zagrał ostatnio Dawid Kubowicz, więc też nie będzie problemu.

Staramy się dostosować zawsze taktykę do przeciwnika. Na pewno zagramy ofensywnie i postaramy się wykorzystać słabe punkty rywali.

Dziennikarze interesowały też kwestie związane z końcówką sezonu, cele sportowe w przyszłości i ewentualna walka o Ekstraklasę, a także ocenę potencjału drużyny.

Paweł Sikora:

- Jeżeli zostawimy trzon tego zespołu to jesteśmy w stanie walczyć o awans bez względu na przeciwnika. Nie patrzymy na rywali, skupiamy się na sobie. Do końca sezonu nie zamierzam robić dywersji i oddawać punktów. Zawodnicy też walczą o premię, lepsze kontrakty i wiedzą, że dobrą końcówką rundy mogą sobie to przypieczętować. 

Jeśli chodzi o przyszły okres przygotowawczy to mamy gotowe różne warianty. Planujemy już sparingi i staramy się, aby zagrać z klubami ekstraklasowymi. Korzystać będziemy z obiektów w Gdyni. Trenował z nami Dominik Sobański i będziemy mu się dalej przyglądać. Może pojawić się u nas także na początku okresu przygotowań do nowego sezonu.

Krzysztof Sobieraj:

- Już jesienią powtarzałem, że mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą. Jeśli uda się zakończyć sezon na 5 miejscu to myślę, że będzie to dobry wynik. Pokazujący, że ta drużyna ma potencjał.

Odnośnie gry w parze z Tomkiem Jarzębowskim "Sobi" zapewniał:

Mam dopiero 32 lata, więc nie czuje się „dziadkiem” i chcę jeszcze parę lat pograć w piłkę. Tomasz Jarzębowski myśli na pewno tak samo. Stworzył się tu fajny zespół, wszystko funkcjonuje i szkoda by było to rozwalać, a potem budować od nowa.

Janusz Surdykowski:

- My skupiamy się na grze. Zostały dwa mecze, w których chcę wygrać i strzelić bramki. Na dzień dzisiejszy jestem w Gdyni, a po sezonie zobaczymy co się wydarzy. Wtedy będę myślał i rozmawiał o przyszłości.

Notował: kk