Środowisko byłych piłkarzy Arki mieszkających w Gdyni jest bardzo prężne i aktywne. Objawia się to często w nieformalnych działaniach zarówno na rzecz klubu jak i dalszej integracji i utrwalania więzi między nowymi pokoleniami zawodników, a tymi którzy reprezentowali barwy Arki w poprzednich latach.

"Kołem napędowym" tych inicjatyw jest niezastapiony Waldemar Michalski - zawodnik Arki z lat 60-tych.  Ponownie z jego inicjatywy przy wsparciu kolegów odbyło się w środę spotkanie wigilijne, na które została zaproszona pierwsza drużyna wraz ze sztabem trenerskim.

Tradycyjnie nie zabrakło słowa otuchy i nadziei wygłoszonego przez kapelana Arki Ojca Jana Maciejowskiego, a prawdziwą "perełką" były jak zwykle refleksje i życzenia w formie wierszowanej przygotowane przez kapitana Arki z lat 60-tych Zbigniewa Kwiatkowskiego. Znalazły one szczególne uznanie i zostały przyjęte przez zawodnikówi sztab trenerski oklaskami. Formalnością jest dodanie iż na ich końcu znalazły się życzenia awansu do Ekstraklasy w 2012 roku.

Następnie po odśpiewaniu kolędy oldboye, kadra pierwszej drużyny, trenerzy,  przedstawiciele władz klubu, pracownicy oraz zaproszeni goście złożyli sobie życzenia z tradycyjnym łamaniem się opłatkiem.

Całości towarzyszyła prezentacja przygotowanej przez oldboyów Arki makiety w formie stadionu, na której każdy związany aktualnie z Arką mógł znaleźć swoje zdjęcie.

Szczególnie oldboye napracowali się przez ostatni rok nad zmianą kadry pierwszego zespołu, gdyż rotacja w ciągu ostatnich dwóch sezonów była rekordowa. 

Panie z działu marketingu i sekretariatu jak widać nie miały zastrzeżeń do swoich odbitek...

Dariusz Ulanowski z uśmiechem stwierdził, że dobrze iż zakończył karierę gdyż jego zdjęcie pokryte byłoby najgrubszą warstwą kurzu...

Mimo iż panuje niedosyt ze zdobyczy punktowych spotkanie było miłym zakończeniem trudnej rundy. Szczególne podziękowania w imieniu olboyów i swoim składamy właścicielowi gościnnego Blues Club panu Leszkowi Pomierskiemu.

tomryb