Dzisiaj Arkowcy trenowali na bocznym boisku. Jeszcze jedną jednostkę w Gdyni przeprowadzą w sobotę i wyjadą na mecz pucharowy do Polkowic, gdzie w niedzielę o 12.40 zagrają z Górnikiem.

To będzie dla naszej drużyny pierwszy oficjalny mecz, w którym zaprezentuje się spora liczba nowych zawodników.

Trener Ireneusz Mamrot podsumował okres przygotowań i ma nadzieję, że od pierwszego meczu pucharowego jego zespól wejdzie na drogę zwycięstw.

Arka w takcie przygotowań była m.in. na zgrupowaniu Gniewinie, rozegrała 3 mecze sparingowe, ale wiemy, że dla wszystkich zespołów w obecnym czasie, te przygotowania nie były takie jak w normalnym sezonie, bez pandemii.

Trener jest zadowolony z tego, że miał do dyspozycji większość nowych zawodników dość szybko, ale wie, że jeszcze spora praca przed nim i zespołem:

Zmian jest dużo, każdy mecz będzie mam nadzieję,  pozytywnie wpływał na zespół. Pracowaliśmy w tym okresie głównie nad elementami taktycznymi. Wykonaliśmy sporo pracy nad zgraniem zespołu. Wszystko zweryfikuje jednak boisko.

Rozegraliśmy 3 sparingi, każdy zawodnik musiał zagrać w określonym wymiarze czasowym, ale myślę że cały czas będzie trwała rywalizacja. Na pewno w tych najbliższych meczach będą roszady. Fizycznie jesteśmy gotowi na niedzielny mecz.

Oczekiwania w stosunku do startu w Pucharze Polski są w Gdyni spore. Trener wierzy, że stać Arkę na walkę na dwóch frontach.

Do meczu pucharowego podejdziemy jak do premiery przed ligą. Teraz zobaczę zespół w meczu o stawkę.  Wiem, że są oczekiwania, żeby wygrać i chcemy wrócić z awansem. Widzimy, że w tej rundzie już odpadły już zespoły z Ekstraklasy, nikogo nie można lekceważyć. Zagramy z zespołem, który gra dość długo w tym zestawie personalnym. Są zgrani.

Jeśli chodzi o nas mamy rywalizację w kadrze, jesteśmy zabezpieczeni na wielu pozycjach na wypadek kartek, kontuzji i jesteśmy gotowi, aby grać na dwóch frontach. To też by była okazja do tego, aby nasi zawodnicy jak najwięcej grali.

Z doświadczonych zawodników w kadrze jest m.in Adam Marciniak, który opowiedział o  atmosferze w zespole i o przygotowaniach:

Uważam, że zmiany są pozytywne, przyszło do nas wielu ciekawych zawodników. Są sami Polacy, komunikacja na pewno będzie dobra i zrozumienie. Obyło się bez kontuzji więc myślę, że na mecz pucharowy i ligę będziemy gotowi. Wszystko zweryfikuje boisko.

Jeśli chodzi o ligę będą to trudne rozgrywki, podobne plany jak my mieć będzie około 10 innych drużyn. Czekają nas ciężkie mecze wyjazdowe i długie podróże. Nie pękamy, będziemy walczyć w każdym meczu o 3 punkty.

Ci którzy zostali mają dług wdzięczności do kibiców. Po spadku byli z nami do końca i musimy naszą dobrą grą w nowym sezonie im się za to odwdzięczyć.

Więcej powyżej w materiale video ARKA.TV.   

Dzisiaj głównymi akcentami były ćwiczenia techniczne, strzeleckie oraz doskonalenie stałych fragmentów gry.

Jutro po rozruchu Arkowcy ruszą do Polkowic.

tr

SPRZEDAŻ KARNETÓW NA SEZON 2020/21