TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

31.05.2020

Trenerzy po meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Trener Mamrot po meczu derbowym podkreślił, że Arka zdecydowanie mogła pokusić się o korzystny wynik, ale wydarzenia z końcówki sprawiły, że wraca do Gdyni bez punktów. Trener gospodarzy cieszył się z wygranej i docenił ambitną postawę swojego zespołu.

 

Piotr Stokowiec (Lechia):

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/74524003_539275430180846_8209263767880466432_n_c1e80713aea441c656069a26e94280d6.jpg

 

Bardzo się cieszymy i możemy powiedzieć, że szkoda, iż kibice nie widzieli tego na żywo. Na pewno śledzili przed telewizorami niesamowity mecz, na szczęście zakończony happy-endem. Na tyle, na ile mogę w tym momencie ocenić na "chłodno", dobra była w naszym wykonaniu pierwsza połowa, w której mieliśmy grę pod kontrolą. Było w niej wszystko oprócz bramek.

 

Zwykle mówi się, że zespół źle reaguje na straconą bramkę, a my zaś dzisiaj gorzej zareagowaliśmy na zdobytą bramkę. Później coś się zacięło. Wkradło się zbyt duże rozluźnienie, nie graliśmy tego, co w pierwszej połowie, i straciliśmy gola, co wybiło nas z rytmu. Na szczęście zmiany pozwoliły nam przywrócić ten rytm. Byliśmy świadkami, nie boję się tego powiedzieć, fantastycznego widowiska. Te 3 punkty są nam bardzo potrzebne. Na pewno zyskaliśmy też duży szacunek u kibiców.

Cieszę się, że drużyna odpowiednio reagowała na boisku. W sporcie bardzo ważne jest, by umieć odpowiedzieć. My nie zraziliśmy się przeciwnościami losu i dążyliśmy do zwycięstwa. Myślę, że widzieliśmy taką drużynę, którą kibice chcieliby oglądać. Nasze zmiany wniosły sporo ożywienia i pokazały, że mamy trochę nowych możliwości na skrzydle.

Trener Ireneusz Mamrot (Arka): 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/Obraz1_f9cb1b6ce2674f54562baee2e1d6e567.jpg

 

- Myślę, że ten mecz miał wielką dramaturgię, a my na pewno wyjeżdżamy stąd bardzo rozczarowani i niezadowoleni. Prowadząc kilka minut przed końcem 3:2, daliśmy sobie wydrzeć to zwycięstwo. Szkoda tej bramki na 3:3, bo mogliśmy się lepiej ustawić. To był moment, w którym powinniśmy dłużej utrzymać wynik, a wtedy przeciwnikowi na pewno trudniej by się grało. Lechia jednak szybko wyrównała i potem ten mecz do końca była otwarty. 

Szkoda, bo w ten ostatniej akcji mieliśmy piłkę na nodze, nie udało się jej wybić. W mojej ocenie to była kontrowersyjna sytuacja z rzutem karnym, ale tak jak mówiłem, można było szybciej tę akcję zneutralizować. Później mieliśmy jeszcze swoją sytuację, w której świetnie obronił Dusan Kuciak i przeniósł uderzenie na poprzeczkę. Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale w piłce liczy się to, co jest w siatce.

W piłce ważne jest, by utrzymać koncentrację po zdobytej bramce. Uważam, że zwłaszcza ta bramka na 3:3 była przełomowym momentem. Mogliśmy wywieźć stąd zwycięstwo, a wracamy z niczym. Nie brakowało nam zaangażowania, ale zabrakło boiskowego cwaniactwa, utrzymania się przy piłce i wybicia przeciwnika z rytmu. Dlatego, tak jak mówiłem na początku, jesteśmy z tego powodu bardzo niezadowoleni.

 

notował: KK 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia