TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

10.03.2017

Dariusz Formella: To wyjątkowy mecz.

Dariusz Formella otworzył wynik ostatniego spotkania w Gdyni, strzelając gola Koronie Kielce. Czy podobnie będzie w piątek, gdy zagra przeciwko klubowi, z którego jest wypożyczony?

Jacek Główczyński: Chyba w piątkowy wieczór ma pan więcej do stracenia niż zyskania?

 

Dariusz Formella: Do stracenie?

 

Tak. Gdy strzeli pan gola Lechowi to chyba już nie ma pan czego szukać w Poznaniu. Natomiast, gdy zmarnuje pan wyborną sytuację dla Arki, znajdą się tacy co powiedzą, że zrobił pan to specjalnie, by nie zaszkodzić klubowi, z którego jest pan wypożyczony...

Rozumiem, że to tak tylko pół żartem pół serio. Dla mnie to wyjątkowe spotkanie, gdyż przecież nie co tydzień gra się przeciwko klubowi, z którego jest się wypożyczonym. A na bzdurne uwagi nie będę zwracać uwagi. Jak zagram słabo, czy przegramy, to sam będę miał pretensję i będę żałować, że się nie udało. Wiadomo, że Lech jest faworytem, ale my zrobimy wszystko, aby punkty zostały w Gdyni.

 

Remis Arka wzięłaby w ciemno?

Gramy o zwycięstwo, aczkolwiek zdobycie punktu, nawet jednego to będzie dla nas dobrym wynikiem. A po meczu jeszcze inaczej może na to wszystko spojrzymy. Wszystko będzie bowiem zależało od przebiegu gry. Gdybyśmy mieli sytuacje podbramkowe i szansę, by wygrać, a to się nie uda, to będzie żal. A jeszcze inaczej możemy na to spojrzeć po zakończeniu sezonu zasadniczego, gdyż każdy punkt przybliża nas do finałowej "8".

 

Lech wiosną jako jedyny w ekstraklasie wygrał wszystkie mecze. Czy to oznacza, że jest obecnie najlepszą drużyną w Polsce?

Może jeszcze nie najlepszą, bo w tabeli jest na 3. miejscu, ale na pewno obecnie najlepiej grającą w piłkę. Styl, który prezentuje, osiągane wyniki, podobają mi się. Dobrze prezentują się w ofensywie, a jeszcze lepiej w defensywie.

 

Lech zmienił się w porównaniu z drużyną, w której pan występował jesienią, czy po prostu udoskonalił tylko to co nie wychodziło w poprzedniej rundzie?

Nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o styl. Drużyna gra tak jak od początku chciał trener Bjelica. I zaczęło wychodzić to bardzo dobrze, a przecież dużo nowych piłkarzy nie ma. Do "11" z tych pozyskanych zimą wszedł tylko Wołodymir Kostewicz.

 

Może być to podobny mecz, który rozegraliście na inaugurację wiosny z Legią, gdy padł tylko jeden gol?

Każdy mecz jest inny. Ponadto z Legią graliśmy po przerwie zimowej, gdy nie każdy jest w pełni formy. Natomiast teraz widać, że Lech jest rozpędzony, ale i my, choć może styl gry nie jest super, to punktujemy. Zapowiada się ciekawy mecz.

 

Jacek Główczyński

 

więcej:  sport.trojmiasto.pl

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/prasa060_c2df416f4a2b6da26c6863d107cce9f5.jpg








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia