TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

11.05.2016

Prezes Arki po awansie: Drużyna nie schylała głowy tylko zaciskała pięści.

Prezes Arki Gdynia Wojciech Pertkiewicz był we wtorek w znakomitym nastroju. Trudno się dziwić, w końcu Arka wraca po pięciu latach do elity.

Awans rok przed czasem. Jest problem? [śmiech - przyp. red.]
No jest problem, bo jeszcze trzeba parę meczów rozegrać! Ale plan zrealizowany i to przed czasem, to najważniejsze.

Tym meczem kupiliście sobie dodatkowe tygodnie na spokojne pracowanie nad "operacją Ekstraklasa"
Zdecydowanie tak. Oczywiście, pracowaliśmy do tej pory, ale mieliśmy plan "A" i "B", z czasem skoncentrowaliśmy się tylko na planie "A" czyli tym co stanie się po awansie. Z czystym sumieniem możemy teraz realizować w pełni plan "A".

Dużo cierpliwości wymagało to 5 lat.
Za mojej kadencji kończyliśmy ligę na miejscu siódmym, piątym, czwartym i po rewolucji kadrowej na dziesiątym. Na szczęście to przetrzymaliśmy, konsekwentnie realizowaliśmy plan i dzisiaj cieszymy się z awansu.

Planujecie duże zmiany?
To głównie pytanie do pionu sportowego. Nie chcemy jednak wprowadzać rewolucji, podtrzymamy to co zrobiliśmy do tej pory. Kluczem jest stabilizacja składu ze zmianami na pozycjach które wymagają wzmocnienia.

A co z budżetem?
Na pewno jest to ważna kwestia. Przypomnę że w Arce nie było premii meczowych, a tylko solidna premia za awans do Ekstraklasy. Około miliona złotych. Pewne rzeczy trzeba poskładać i przygotować na Ekstraklasę.

A ten milion płatny dzisiaj, jutro?
To już tajemnica regulaminu [śmiech -przyp. red]

Ekstraklasa to też duże pieniądze z zewnątrz, z Canal+
Pamiętajmy że mówimy tu o kwotach zmiennych. Powiedzmy, że około 5 milionów złotych jest "gwarantowane", a może się zwiększyć do 7-8 milionów. Ważny jest wynik sportowy.

Wytrzymaliście presję odnośnie trenera Nicińskiego na jesień
Dostałem sygnał od pionu sportowego, któremu w pełni ufam, że wyniki są poniżej tego na co stać ten zespół. Bardziej była to jednak sprawa medialna niż to miało miejsce w klubie. Przetrzymaliśmy ten moment i drużyna pokazała że ma o wiele większą siłę i dzisiaj cieszymy się z awansu.

Na Panu chyba też ciążyła spora presja
Przez większą część sezonu w sensie emocjonalnym oglądanie meczu było dla mnie męczarnią. Dzisiaj też chodziłem z nerwów. Dwa karne niepodyktowane, ale cieszmy się. Ta dramaturgia, bramka w 88. minucie, naprawdę byłbym bardzo niepocieszony gdybyśmy przegrali wiedząc o tych sytuacjach. Zapominamy, a dla nas dzisiaj feta!

No właśnie, sędzia dzisiaj był bardzo słaby.

Każdy ma prawo popełniać błędy. Jednak od razu dostałem sygnał, że był "przekarny", tak bardzo ewidentny, szczególnie ten na Michale Nalepie. Przy drugim sędzia powiedzmy miałby 20% szansy na wybronienie decyzji, ale nawet Mateusz Borek czy Andrzej Iwan powiedzieli że oba karne do odgwizdania.

Arka jest gotowa na Ekstraklasę?
Mentalnie zarówno klub jak i miasto czy kibice są gotowi na Ekstraklasę. Organizacyjnie myślę że też. Spójrzmy ilu pojawiło się kibiców mimo tej nieszczęśliwej godziny meczu. Ludzie są głodni futbolu w Gdyni. Fajnie by było zacząć Ekstraklasę u siebie, a może nawet z "wysokiej nuty" derbami.

Historia chyba lubi być przewrotna. Poruszyliśmy już temat zwolnienia trenera Nicińskiego, ale powiedzmy szczerze że Pan też kiedyś był "na wylocie" z Arki przynajmniej jeśli chodzi o kibiców. Występował Pan wtedy w innej roli, ale transparent "Pertkiewicz won z Arki" wisiał. Dzisiaj pod Pana kierownictwem Arka zdobywa awans.


Nie spodziewam się pieśni pochwalnych. Ja odpowiadam za prowadzenie firmy jako takiej, spółki. Większa zasługa w tym awansie jest pionu sportowego. Wiem że kibice wrzucają to do jednego wora, ale klub to spółka akcyjna, gdzie i finanse i wszystko inne musi się zgadzać. Moją rolą było powierzenie Arki sportowo osobom którym ufam i które przedstawiły mi swój plan. Jest to dyrektor Klejndinst i duet Witt - Niciński. Wielka rola też starszych piłkarzy którzy "ogarnęli szatnię". Kibice często oceniają nie znając całej "kuchni", ale każdy ma prawo do swojej oceny.

Sukces rodził się w bólach?
Drużyna nawet w tych gorszych momentach nie schylała głowy tylko zaciskała pięści i jechała dalej. Dzisiejszy mecz to potwierdził, a niejeden taki mecz był. Brawo dla wszystkich.

 

 Rozmawiał: Adam Kamiński

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/gol24_dc0abf95fb9303dbd7c687b4cd929ab7.jpg








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia