Arka spędziła święta w roli lidera. Mimo, że Wisła Płock w poniedziałek ograła na wyjeździe Bełchatów 2:0 i odzyskała prowadzenie, w żaden sposób nie zmąciło to świetnych nastrojów w naszym zespole.

Arka po tej kolejce zwiększyła, bowiem prowadzenie nad grupą pościgową o kolejne 3 punkty. Osiągając 9-te z rzędu spotkanie bez porażki zdecydowanie pokonała rywala, który wcześniej wsławił się wygraną na wyjeździe z Zagłębiem.

Wszyscy podkreślają, że Arka jest niemal kompletnym zespołem, nie ograniczając się do wyjściowej jedenastki, ale pokazując siłę naszej drużyny, także na ławce rezerwowych. To potencjał, z którego korzystać może trener Grzegorz Niciński  umiejętnie analizując dyspozycję poszczególnych zawodników, a także rywala, z którym gra jego zespół. 

W jego głowie panuje wciąż jednak niezbędny chłód i pokora. Już podczas konferencji prasowej po ostatnim meczu trener  wspominał o kolejnym trudnym pojedynku z Pogonią. Każdy rywal w tej lidze może  spłatać figla faworytowi i dopóki nasz zespół będzie o tym pamiętał, będzie bezpieczny. Pokora i praca to wytyczne na kolejne 11 kroków ( a wyłączając Dolcan 10) na drodze do Ekstraklasy!

Tym razem nikt nie będzie pauzował za kartki, a więc do dyspozycji sztabu będą wszyscy zawodnicy. Rotacyjnie ostatnio odpoczywali nasi stoperzy. Tym razem zagrożony był Michał Marcjanik, ale on w tym meczu kartki nie dostał, a popisał się za to kapitalną bramką na 2:0!

Zespół ma wiele atutów, a jednym z nich  jest Paweł Abbott, który mając 11 trafień  zrównał się z liderem tabeli strzelców.

W drużynie zadebiutował Gaston Sangoy, ale każdy zawodnik Arki wie, że dopiero występ przed swoją publicznością  jest  wejściem na dobre do zespołu i tego gdyńskiego debiutu Gaston nie może się doczekać.

Dzisiaj drużyna  trenowała na bocznym boisku naturalnym.

Pogoda nie była już tak znakomita jak w poniedziałek, ale słońce na chwilę pojawiało się zza chmur.

Pierwszym elementem była adaptacja siłowa, a następnie gra 11 na 11 na połowie boiska. Potem zawodnicy udali się na odnowę do Aquaparku. 

Warto podkreślić, że końcowy gwizdek trenera  to nie dla wszystkich koniec. Po wielu zajęciach  grupa zawodników  pozostaje na boisku i doskonali  różne elementy.  Widać, że sami zawodnicy chcą być coraz lepsi  i dawać więcej jakości drużynie.

Jutro drużyna  na zajęcia stawi się o godz. 15 i trening odbędzie się na płycie Stadionu Miejskiego.

tr

BILETY NA POGOŃ SIEDLCE!!!

KARTUZY ZA 1 PLN!!!

  TRZECI NUMER MAGAZYNU KLUBOWEGO PRZED MECZEM Z POGONIĄ !!!