Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2020-11-13  - Autor: Sebastian Jędrzejewski

Arka przegrała u siebie w GKS- em Bełchatów 1:2. Dla gości było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Dwa gole dla podopiecznych Marcina Węglewskiego zdobył Przemysław Zdybowicz.

 

[z uwagi na duży rozmiar pliku, zapraszamy na www.arka.gdynia.pl w celu obejrzenia materiału video]

 

 

Przemysław Zdybowicz:

 

Nie był to dla nas łatwy mecz. W przeciągu bodajże 6 dni zagraliśmy 3 spotkania, które kosztowały nas wiele zdrowia. Jesteśmy zadowoleni, że dziś to co sobie założyliśmy przede meczem zrealizowaliśmy. Byliśmy skuteczni. Szkoda tej straconej jednej bramki, bo passa bez straty gola byłaby kontynuowana. Trenujemy dalej i walczymy o trzy punkty.

 

Czekaliśmy bardzo długo na bramki w meczach wyjazdowych. Cieszymy się, że odblokowaliśmy się tutaj, mamy trzy punkty i skupiamy się na następnym meczu.

 

Adam Marciniak:

 

Nie ma co się rozgadywać, wszystko było widać na boisku. Zagraliśmy fatalne spotkanie i tyle, nie ma co się nad tym rozwodzić i ubierać to w piękne słowa, bo nie o to tu chodzi. Musimy się obudzić, bo to jest ostatni dzwonek ...i w zasadzie to wszystko.

 

Coś w tym jest, że któryś raz zaczynamy mecz niemrawo, z czegoś to wynika. Nie potrafimy od pierwszej minuty grać z zębem, tak jak należy. Bełchatów wykorzystał to nasze niezdecydowanie, ten brak agresji. Zanim się obudziliśmy było już 0:2.

 

Sebastian Jędrzejewski , Arka.TV