Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2019-09-12

Samuel Araujo Fernandez "Samu" to ostatnie wzmocnienie, jakiego dokonała Arka Gdynia. Piłkarz już od pierwszych dni pobytu w Polsce wykazuje wielkie zaangażowanie i chęć do gry. Przypomnijmy, że obrońca podpisał roczny kontrakt, z opcją przedłużenia o dwa kolejne lata.

 

- Dołączyłem do Arki Gdynia i jak każdy mam swoje ambicje i cele. Przede wszystkim chcę pomóc drużynie i wierzę, że przysłużę się klubowi w najbliższych rozgrywkach. Taki rozwój sytuacji sprawiłby, że sam mógłbym się rozwijać, a pierwszy gol czy asysta mogłyby wpłynąć na zyskanie większej pewności siebie - mówi nam Samu.

 

Samu to kolejny po Santim Samanesie i Nando, hiszpański piłkarz, który trafił do Arki tego lata. Wszystko za sprawą Pablo Ortego, który jest klubowym skautem działającym na terenie tego kraju. Całą trójkę można było zobaczyć na trybunach podczas ostatniego meczu kontrolnego z I-ligową Olimpią Grudziądz (2:0).

 

- Chłopaki od razu się ze mną spotkali, przywitali i sprawili, że nie czułem się sam. To było bardzo miłe. Jesteśmy z tego samego środowiska, ale niezależnie od nacji, w klubie wszystkim przyświeca ten sam cel. Chcemy piąć się w górę tabeli - mówi 23-letni obrońca.

 

- Przychodząc tu słyszałem o historii Carlitosa i Igora Angulo. Mimo że grają na innych pozycjach, to odmienny profil i prezentują inny styl, to jak najbardziej chciałbym podążyć ich ścieżką Chyba każdy piłkarz, który tu trafia wie o sukcesie tego pierwszego, a dla hiszpańskich zawodników to szczególnie ważne - ocenia.

 

autor: Damian Konwent

 

więcej: sport.trojmiasto.pl