Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2018-07-29

Zdaniem naszych zawodników druga bramka dla Jagiellonii zabiła mecz. Arka cały czas uczy się nowej gry, a goscie dzisiaj byli niezwykle skuteczni.

 

Goran Cvijanović:

 

Mogliśmy ten mecz zagrać dużo lepiej. Mieliśmy kontrolę nad tym spotkaniem, ale jeden błąd zaważył na tym, że straciliśmy bramkę.  Musieliśmy się otworzyć i naraziliśmy się na kontrataki. Jeden z nich zakończył się drugim golem dla Jagiellonii.  Wtedy było nam już trudno odrobić ten wynik.

 

Całe nasze nadzieje straciliśmy po drugiej bramce. Staraliśmy się prowadzić grę, mieliśmy sytuacje, może nie stuprocentowe, ale gdybyśmy pod bramką rywala się lepiej ustawiali na pewno byłoby inaczej. Jedna bramka dawałaby nam szansę na powrót do tego spotkania.  Niestety się nie udało, ale liczę, że krok za krokiem i będzie lepiej już w następnym meczu.

 

Jako ofensywny zawodnik dużo lepiej czuje się jak drużyna atakuje. Jednak musimy pamiętać, że inaczej Arka grała w zeszłym sezonie, a inaczej teraz. Na pewno trochę potrwa, zanim zgramy się z kolegami i zaczniemy grać tak jak trener oczekuje.

 

Pod względem fizycznym czuję się bardzo dobrze. To jednak trener widzi nas na treningu i ocenia kto w danym spotkani wystąpi i w jakim wymiarze czasowym.

 

Frederik Helstrup:

To nie jest wynik jakiego oczekiwaliśmy. Do czasu straty pierwszej bramki to my mieliśmy kontrolę nad spotkaniem, ale nie stworzyliśmy groźnych sytuacji pod bramką przeciwnika. Po stracie bramki nadal staraliśmy się grać piłką, ale chyba graliśmy za wolno. Musimy się poprawić i grać szybciej, bo wtedy łatwiej stwarzać sytuacje. 
 

Należy też zwrócić uwagę na to, że to dopiero początek sezonu, mamy nowy skład, nowego trenera i cały czas uczymy się grać razem. Trener przyniósł nowe pomysły, które musimy zaadaptować do naszej gry, ale potrzebujemy czasu na to. Myślę, że widać wolny progres w naszej grze, w tym czego trener od nas oczekuje. Potrzebujemy czasu, ale musimy też zwrócić uwagę na to, że dzisiaj graliśmy za wolno i nie stwarzaliśmy sytuacji, nawet mimo faktu posiadania piłki. Dla mnie było oczywiste, że Jagiellonia cały czas czekała na kontrataki.

 

Każdego dnia ciężko pracujemy i wiem, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby grać to, czego oczekuje od nas trener. Jesteśmy lepsi każdego dnia, ale na to potrzeba czasu. Za każdym razem próbujemy wejść na kolejny poziom. Tak to działa.

 

rozmawiali: Marek Zarzycki, Sebastian Jędrzejewski

 

 

 SPONSOR MECZU Z JAGIELLONIĄ BIAŁYSTOK

 

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/lotto_trawa_188a0df5cbdd282ee8acc92955853fa0.jpg