Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2017-09-15

W 9 kolejce Lotto Ekstraklasy Arka zremisowała z Zagłębiem. Na konferencji prasowej trenerzy obu zespołów podsumowali, że wynik remisowy należy uszanować. Zarówno trener Stokowiec, jak i trener Ojrzyński patrzą już w przyszłość i na czekające ich drużyny kolejne spotkania, w Pucharze Polski i w lidze.

 

Piotr Stokowiec (Zagłębie):

 

- Myślę, że byliśmy świadkami interesującego meczu. Przeważała gra taktyczna, długie podania. Mecz był otwarty dla każdej z drużyn. Trochę żałuję zmarnowanych sytuacji, bo takie okazje trzeba wykorzystywać. Patrzę jednak optymistycznie, że stwarzamy sobie te sytuacje.

 

Nie był to łatwy mecz. Arka na swoim terenie wywiera presję na przeciwnika i nie jest łatwo tutaj grać. Rywale zagrali dobrze taktycznie. Życzę Arce i jej kibicom przesuwania się w górę tabeli. Kibiców może cieszyć remis, bo był to mecz przyjaźni. Z kolei ja czy trener Ojrzyński możemy odczuwać lekki niedosyt.

 

Leszek Ojrzyński (Arka): 

  

- Być może był to mecz "na remis", tak jak mówił trener Stokowiec. Ja jednak uważam, że Zagłębie miało nieco więcej z gry, a my popełnialiśmy błędy w obronie. Początek pierwszej połowy był bardzo dobry w naszym wykonaniu, ale drugiej fatalny i mogliśmy wtedy stracić bramki. Na szczęście się wybroniliśmy. Później wyszliśmy na prowadzenie po stałym fragmencie gry.

 

Straciliśmy bramkę po kontrze Zagłębia, próbowaliśmy wybić piłkę, ale wróciła ona do zawodników gości i potem nas już "rozklepali". Dużo energii włożyliśmy w ten mecz i 1 pkt. trzeba uszanować. Gramy dalej, cały czas mamy nad czym pracować. To nasz piąty remis, także cieszy, że gromadzimy te punkty, ale z drugiej strony też 2 tracimy. Jest nad czym pracować.

 

Teraz jedziemy na mecz Pucharu Polski, a potem gramy dwa mecze w lidze - oba w piątki.

 

 

 SPONSOR MECZU Z ZAGŁĘBIEM LUBIN

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/primavera_3726719973a7985e6ab9005744beb1d0.jpg