Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2017-06-02  - Autor: seba

Arka Gdynia zagra w przyszłym sezonie w Lotto Ekstraklasie, to efekt dzisiejszego zwycięstwa z Zagłębiem Lubin 3:1. Do przerwy żółto-niebiescy prowadzili z podopiecznymi Piotra Stokowca 2:0, dzięki bramkom Rafała Siemaszki oraz Dariusza Formelli. W drugiej części padła kontaktowa bramka samobójcza, oraz gol Marcina Warcholaka ustalający wynik spotkania na 3:1.

 

Marcus da Silva:

 

Po rundzie zasadniczej, dużo osób w nas nie wierzyło. Ale najważniejsze, jest to, że jak podsumujemy cały rok to jest on jednym z lepszych w historii klubu. Co sobie wymarzyliśmy to mieliśmy, najpierw awans, potem Puchar Polski w  finale z Lechem, a na koniec utrzymanie w Ekstraklasie.

 

Podziękowanie dla kibiców, którzy w nas wierzyli od samego początku. Dziękuję im za to, że są na dobre i na złe. Także kolegom, którzy walczyli jeden za drugiego.

 

Dziś skład Zagłębia był normalny, grali zawodnicy którzy występowali regularnie. Dziś grał w Arce jeden za drugiego. Zagraliśmy konsekwentnie, wcześniej popełnialiśmy za dużo błędów. Na tym poziomie przeciwnicy to wykorzystują. Szkoda tej nerwówki, ale na szczęście się utrzymujemy i kończymy na 13 miejscu.

 

Adam Marciniak:

 

Niesamowicie dużo emocji w tym tygodniu, bardzo chciałem utrzymać się z Arką w Ekstraklasie. Wiem, że potencjalny spadek wiązałby się z rozwiązaniem kontraktu, dla całej mojej rodziny to było ważne. Jestem szczęśliwy, chyba jeszcze bardziej niż po Pucharze Polski. To było ważne dla Klubu, ale także dla mnie osobiście. Tym bardziej, że jestem częścią drużyny, która się utrzymała i zdobyła Puchar Polski.

 

Analizując sezon na spokojnie, mogę powiedzieć, że to był fantastyczny sezon. Przeżyłem piękne chwile, Puchar Polski, były też ciężkie chwile. Wspólnie z chłopakami jednak daliśmy radę przezwyciężyć to wszystko. Tego roku nie zapomnę do końca życia.

 

Marzy mi się losowanie wielkiego klubu, chociaż na  razie o tym nie myślę, bo obciążenie psychiczne było wielkie. Mnie też to wiele kosztowało. Kibicom chciałbym podziękować za ich wsparcie przez cały sezon.

 

Skubi, Seba