Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2014-06-11

Nagrodę w postaci pucharu wręczyliśmy Mateuszowi dzisiaj na Stadionie Miejskim. Potem poprosiliśmy go o kilka słów podsumowania ostatniego sezonu, jak i wcześniejszych jego dokonań w Arce.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/ATV_9491_09f0ad2f7824fd78e6edc7129b84d3dc.jpg

 

Kibice żegnają Cię w najlepszy z możliwych sposobów uznając najlepszym zawodnikiem rundy wiosennej. Co oznacza  dla Ciebie ta nagroda?

 

Przede wszystkim puchar wygląda niemal jak za Mistrzostwo Świata (śmiech), a tak na poważnie to dziękuję wszystkim kibicom, których może czasami zawodziłem, ale którzy docenili, że w każdym meczu starałem się pokazać zawsze z jak najlepszej strony.  Grać dla kibiców w Gdyni na tym stadionie to była sama radość.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/ATV_9476_6fe30d89abd497931c53abde900c60f3.jpg

 

Kończy się okres twojej kariery związany z Arką.

 

Każdy młody zawodnik, który przychodzi do takiego klubu jak Arka marzy, aby zaczynając z poziomu juniora skończyć na grze w pierwszym zespole, odbijając przy tym swój ślad na drużynie. Myślę, że mi się to udało. Przeszedłem tutaj w Gdyni każdy szczebel rozgrywek począwszy od juniorów, gdzie zdobyliśmy medale Mistrzostw Polski. To były wspaniale chwile, ale dopiero w piłce seniorskiej trzeba było postawić ten prawdziwy krok do przodu, który nie każdemu się udaje i nie zawsze dostaje taką okazję.

 

Tobie się udało dzięki talentowi i pracy.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_2369_kopia_78e6fe7772c1b91dc7da0d0ef06d6543.jpg

 

Także dzięki wszystkim trenerom, z którymi pracowałem w Arce. Bardzo im dziękuję za zaufanie, za szansę. Szczególnie związany jestem z trenerem Wilczyńskim . Praktycznie od juniorów, aż do teraz. Przechodziliśmy razem te szczeble. Myślę, że praca z nim odcisnęła na mnie największe piętno  i to najbardziej jemu chciałbym podziękować. Nie zapominam  jednak o pozostałych od trenera Petra Nemca, u którego debiutowałem, przez trenera Pawła Sikorę do trenera Rzepki.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_0545_kopia_489ebbf4d29d014803dd94752298e4b1.jpg

 

Ostatnio Twoja kariera nabrała tempa. Interesowały się Tobą różne kluby już jesienią. 

 

W Gdyni jest świetna atmosfera do grania. Każdy zawodnik marzy, aby wyjść na ten piękny stadion i usłyszeć doping z trybun, który go poniesie i pomoże w osiąganiu jak najlepszych wyników. Dla mnie  było to bardzo ważne. Trenerzy dali mi szansę pokazania się. Co do innych klubów, dopóki grałem w Arce o awans ten temat był nieco z boku. W sumie najbardziej konkretna była Legia i dlatego tam trafiłem. 

 

Mimo Twoich indywidualnych sukcesów , ten sezon jednak przyniósł rozczarowanie?

 

Nie da się ukryć. Gdy byliśmy blisko tego drugiego miejsca, z reguły zawodziliśmy… Nie możemy jednak szukać usprawiedliwienia  gdzieś z boku, lecz uznać, że to my jesteśmy odpowiedzialni  za wyniki i w efekcie brak awansu.

 

Presja była za duża?

 

Zbyt długo każdy z nas gra w piłkę i nie możemy mówić, że odpowiedzialność za wyniki nas pętała.  Tak nie było. W piłce się przegrywa, ale szkoda, że my zrobiliśmy to w taki sposób, bo myślę że mieliśmy zespół z takimi zawodnikami i takim zaangażowaniem wszystkich wokoło, że powinniśmy awansować.  Każdy zawodnik, nie ma tutaj wyjątków, ponosi odpowiedzialność za porażkę , bo nie ukrywam, że przynajmniej dla mnie to największa porażka w życiu.

 

To może lekceważenie  rywali z dołu tabeli.  Z nimi Arka straciła mnóstwo punktów...

 

Na pewno nie, ale gdybyśmy wiedzieli, jaka jest przyczyna tego to już po pierwszej rundzie wyciągnęlibyśmy wnioski i  nie przegrywalibyśmy  z tym drużynami niżej notowanymi.  Nie wiem czemu tak się stało, ale prawda jest taka, że to tam zaprzepaściliśmy  szansę na awans.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/DSC_0632_kopia_2c62b4da8197e5c0a3e23f9d3420c2ed.jpg

 

Wracając do Twojej gry w Arce. Co Ci najbardziej utkwiło  w pamięci?

 

Było wiele  fajnych momentów. Gra tutaj to zawsze było dla mnie wielkie przeżycie. Fajni ludzie , koledzy z boiska. Ze zdarzeń to na pewno Mistrzostwo Polski i radość kibiców w Gdyni.  Mieliśmy dobry zespół i cieszę się, że udało nam się wtedy wygrać. Z indywidualnych dokonań to zawsze pamięta się debiut , który jest ważny. Potem kilka fajnych bramek, akcji. Tutaj każdy mecz był dla mnie wydarzeniem. Tu kibice zawsze przychodzili i nas wspierali , dając pozytywnego kopa.  W Gdyni wychodziło się na mecz  i czuło jakby grało się w innej lidze , w porównaniu z innymi stadionami w 1 lidze.  To inna bajka.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_7150_f22957afab9bc7edc41945adf5073009.jpg

 

No właśnie. Teraz rzucasz się na głęboką wodę  w Legii.

 

Idę tam, aby grać, pomóc drużynie,  nie mam założenia , że idę siedzieć na ławce i przyglądać się lub podziwiać innych .  Są tam dobrzy zawodnicy,  ale myślę, że jestem gotowy podjąć zdrową rywalizację i na pewno będę  walczył o pierwszy skład . Chcę od razu pokazać się z jak najlepszej strony i mieć udział w sukcesach zespołu.

 

Co byś powiedział na spotkanie z Arką w pucharze? Emocje byłyby podwójne?

 

Fajnie byłoby wrócić na ten stadion, bo to byłoby dla mnie wielkie przeżycie. Arce życzę sukcesów i mam nadzieję, że zagra wkrótce obok Legii w Ekstraklasie.

 

Oby to się spełniło jak naszybciej, a Tobie dziękując za wszystko, co zrobiłeś dla Arki życzymy powodzenia w dalszej karierze.

 

 Rozmawiał: tryb