Arka Gdynia S.A. Oficjalny Serwis Internetowy - CLJ: Bez bramek w Warszawie. Zespół U17 kończy na 2. miejscu.

Aktualności

16.11.2019

CLJ: Bez bramek w Warszawie. Zespół U17 kończy na 2. miejscu.

To była ostatnia sobota dla piłkarzy U17. Mimo przegranej w Poznaniu zakończyli oni rozgrywki na drugiej pozycji. Bez bramek, ale z punktem z podróży do Warszawy wrócą zawodnicy U18, którzy zremisowali z Escolą Varsovią.

Centralna Liga Juniorów U18- 15. kolejka

Escola Varsovia Warszawa - Arka Gdynia 0:0 (0:0)

Arka: Skowronek - Parulski, Stec, Skręta, Milachowski - Dobek, Chojnowski - Przyborowski (68' Kamiński), Nowicki (46' Aleksiuk), Stępień - Własny (88' Chmurzyński)

Mimo, iż spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym, to bez wątpienia nie można o nim powiedzieć, że było bezbarwne. Arkowcy dobrze weszli w mecz. Od pierwszych minut żółto-niebieskim udało się osiągnąć optyczną przewagę, której niestety nie udało się przekuć w efekt w postaci bramek. Wraz z upływającym czasem początkowe role na boisku odmieniły się, a zespół Escoli Varsovii umiejętnie zaczął częściej utrzymywać się przy piłce. Naszym przeciwnikom również nie udało się znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza. Tym samym po pierwszych 45 min. na zegarach wciąż widniał wynik 0:0.

W drugich 45 min. obydwa zespoły skupiły się na walce w środku pola. Efektem tego była niewielka liczba sytuacji podbramkowych. Najlepszą okazję do zdobycia gola stworzyli sobie piłkarze ze stolicy kraju. W sytuacji, w której piłka lobem minęła naszego golkipera dopisało nam szczęście i piłka ominęła bramkę Skowronka. Również podopieczni Szymona Hartmana mogli wygrać, to spotkanie. W odpowiedzi na sytuację gospodarzy swoje próby mieli Własny, Aleksiuk i Skręta, jednak próby te spełzły na niczym.

Przed Arkowcami jeszcze jedno spotkanie przed przerwą. 23 listopada o godz. 11:00 w ramach 16. kolejki rozgrywek CLJ zmierzą się oni na wyjeździe z Pogonią Szczecin.

Trener Szymon Hartman po meczu:

- Szanujemy punkt zdobyty na wyjeździe. Przeciwnik postawił dziś wysoko poprzeczkę. Zdarzają się nam momenty, w których tracimy koncentrację. Musimy to wyeliminować, wtedy może być tylko lepiej.

Centralna Liga Juniorów U17 - 14. kolejka

Warta Poznań - Arka Gdynia 5:2 (2:2)

Bramki: 22', 30', 75', 80', 90' - Szynkielewski 13' (k), Trela 15'

Arka: Wolny, Lipkowski, Matusiak (80' Lipiak), Mirończuk, Zaryczański, Bondara (62' Formella), Babś (46' Skóra), Hebel, Szafranek (46' Karbowiak), Szynkielewski, Trela (75' Król)

Zespół juniorów młodszych nie będzie wspominać dobrze ostatniego wyjazdowego spotkania z Wartą Poznań. Jego przebieg mogłoby zaś streścić określenie miłego złego początki. Arka od początku posiadała wyraźną przewagę, którą udało jej się udokumentować bramkami. Żółto-niebiescy szybko objęli prowadzenie. W 13 min. sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Szynkielewski i chwilę później umieścił ją w siatce Warty. Już dwie minuty później Trela podwyższył wynik wieńcząc golem bardzo ładną akcję przeprowadzoną prawą stroną boiska.

Po bardzo obiecującym i udanym początku zaczęły się schody. Szybko zdobyte bramki i prowadzenie skutecznie rozluźniły szyki Arki. Po prostych błędach w 22 i 30 min. stan meczu się wyrównał. Do końca połowy wynik nie uległ już zmianie.

Druga część gry była wyrównana, ale w niej gospodarze wykazali się ogromną determinacją. Piłkarze Warty skutecznie wykorzystali dwa katastrofalne błędy indywidualne defensywy Arki. Po bramkach w 75 i 80 min. na tablicach pojawił się wynik 4:2 i jasne się stało, że wyrwanie punktów gospodarzom może okazać się niemożliwe. W 90 min po zbyt krótkim wybiciu piki przez obrońcę poznaniacy zamknęli wynik.

Ten jednak nie miał większego znaczenia w ostatecznym ligowym rozrachunku. Centralną Ligę Juniorów U17 wygrał Lech Poznań, który zdobył 33 punkty. Arka z 25 punktami zameldowała się na drugiej pozycji. Na drugim końcu tabeli znalazły się zespoły SI Arka Gdynia i Chemika Bydgoszcz, które opuszczają rozgrywki.

Trener Krzysztof Janczak po meczu:

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/Janczak_Krzysztof_8316c4b2c491354b0df56e3eb297cc38.jpg

- Moi zawodnicy zapomnieli, że mecz w piłce nożnej trwa 90 minut. Zagraliśmy bardzo dobre pierwsze 20' minut. Łatwość zdobytych bramek na początku i stwarzanych sytuacji niestety nie wpłynęła korzystnie na nasz zespół. Przy stanie 2:0 nie wykorzystaliśmy sytuacji sam na sam, po której straciliśmy bramkę na 2:1. Zamiast prowadzić 3:0 "podaliśmy tlen" przeciwnikowi, który to wykorzystał to w pełni.