W meczu 8. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U15 SI Arka Gdynia przegrała w Gdańsku 2:3.

Centralna Liga Juniorów U15 - 8. kolejka

Lechia Gdańsk - SI Arka Gdynia 3:2 (1:1)

Bramki: 37’, 64’ 80 k. - Igor Kucharzewski 2 (24’, 58’)

Arka: Gołoś - Babś, Bojarczuk, Capar, Galiński (41’ Puścikowski), Gontarz (55' Kościów), Krasiński, Kucharzewski, Luchowski, Niedżwiedzki (51' Krause), Sobieszczyk 

Klątwa końcówki meczu wciąż wisi nad naszym zespołem. Podobnie, jak miało to miejsce wcześniej, bramka decydująca o losach spotkania została stracona w ostatnich minutach. Mecz również rozpoczął się dla nas pechowo. W 4 min. gry Arka mogła objąć prowadzenie, jednak strzał Babsia obroniony został przez golkipera Lechii.

Strzelanie w derbach rozpoczęło się w 24 min. gry. Arkowcy objęli prowadzenie po bramce Kucharzewskiego. Na przerwę schodziliśmy jednak z remisem, a to za sprawą bramki gospodarzy w 37 min.

Po niecałym kwadransie gry drugiej połowy żółto-niebiescy znów objęli prowadzenie, a na listę strzelców ponownie wpisał się Kucharzewski. Nasi piłkarze z prowadzenia cieszyli się raptem 6 min. Decydujący cios zadany został w momencie, w którym wszyscy spodziewali się, że mecz zakończy się remisem. Po kontrze biało-zielonych po faulu naszego obrońcy w polu karnym sędzia wskazał „na wapno”, a takiej okazji gospodarze nie zmarnowali.

Trener Ireneusz Michalik po meczu:

- Bardzo szkoda punktów, bo w kontekście walki o utrzymanie były są one dla nas szalenie ważne. Jednak dopóki piłka w grze i istnieją realne szanse na zachowanie ligi, to musimy zrobić wszystko, aby sezon nie zakończył się spadkiem. Przed nami trzy mecze, czyli 9 punktów do zdobycia. Ciągle wierzymy, że mimo wielu przeciwności losu ten cel nam się uda.