TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

20.12.2018

Konferencja przed meczem z Wisłą Płock

Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa przed meczem Arka Gdynia - Wisła Płock. W sali konferencyjnej na Stadionie Miejskim z dziennikarzami spotkali się trener Zbigniew Smółka oraz Adam Deja.

 

Na początku rzecznik prasowy poinformował o transferze definitywnym Maksymiliana Banaszewskiego ze Stali Mielec.

 

Pierwsze z pytań do trenera dotyczyło właśnie kwestii pozyskania tego zawodnika do Arki:  

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/ATV_2044_a610eebf03960a24fbd1be108de60555.jpg

Każdy dzień, tydzień, miesiąc, runda wśród ludzi uczciwie pracujących powoduje większe zaufanie. W tym kierunku musimy zmierzać. Ja Maksem byłem zainteresowany również latem, ale niestety wtedy nie było możliwości jego pozyskania. Natomiast cieszę się, że strony się domówiły, że ten transfer został sfinalizowany. Młody Polak, w którym ja widzę potencjał i cieszę się, że taki zawodnik od nowego roku znajdzie się w naszej szatni.

 

Kolejne pytanie także dotyczyło tego samego wątku. Czy było rozważane, aby z Maksymilianem Banaszewskim podpisać kontrakt, który obowiązywałby dopiero od początku następnego sezonu? To umożliwiłoby zaoszczędzenie na kwocie transferowej dla Stali Mielec.

 

Nie było takiego tematu. Chcieliśmy być bardzo uczciwi wobec klubu oraz wobec Maksa. Rozpoczęliśmy rozmowy transferowe, cieszę się, że władze klubu Arka Gdynia postępują w ten sposób. Podpisanie za plecami drugiego klubu umowy, a później zastanawianie się, czy zawodnik zostanie jako niechciany w Stali Mielec, czy przyjdzie latem nie jest komfortowe. Dla mnie osobiście, dla prezesa oraz właścicieli działanie takie, które nastąpiło jest uczciwsze.

 

Następne pytanie dotyczyło oceny przepisu odnośnie młodzieżowca w składzie?

 

Jestem za wprowadzaniem młodzieżowców do składu. Mimo że jest duża dyskusja na ten temat i na pewno będzie na początku trudno. Bo takich młodzieżowców na odpowiednim poziomie jest mało. Ten ruch spowoduje jedną, najważniejszą dla mnie rzecz. Inwestowanie w infrastrukturę, w akademię, w trenerów młodzieży. Jestem przekonany, że ta praca za kilka lat przyniesie oczekiwane skutki. Jeżeli mówimy o jednym zawodniku w każdej drużynie, to uważam, że minimum 64 zawodników w wieku juniora może trenować w 16 klubach. Bo moim zdaniem tak jest optymalnie, bo jeżeli taki zawodnik nie załapie się do pierwszej drużyny, to może wystąpić w drużynie juniorów lub rezerwach.  Tak postępujemy w Arce od początku sezonu i będziemy gotowi na te przepisy.

 

Kolejne z pytań dotyczyło tego czy po pół roku pracy trener już poznał drużynę i czy ostatni mecz może zadecydować o decyzjach personalnych nad którymi się waha?

 

Ostatnio rozmawiałem m.in. z Krzysiem Sobierajem i powiedziałem mu szczerze, że jesteśmy już zmęczeni. Bardzo dużo pracy, bardzo dużo wyjazdów, trudne już warunki do treningów. Powiedział mi, że przychodzą takie mecze, które trzeba wygrać charakterem, mądrością i zaangażowaniem na boisku. Powiem za siebie i za zawodników, jestem bardzo zmęczony, jedziemy na oparach.  Chcę ten mecz wygrać, skończyć tą rundę z honorem i patrzyć z optymizmem w przyszłość.  Przez święta, będę miał czas na podsumowanie i przygotowanie analizy.  Musimy poskładać wyjściową jedenastkę i wygrać ten niełatwy mecz.

 

Następne pytanie dotyczyło zdrowia piłkarzy, a konkretnie Macieja Jankowskiego poobijanego w ostatnim meczu:

 

Mamy po konferencji zajęcia, będziemy rozmawiać z Maćkiem. Ja byłem bardzo mile zaskoczony jego postawą i dziękuję mu. W tej sytuacji zawodnik Górnika, w mojej ocenie, powinien otrzymać czerwoną kartkę. Maciek schodził z takim krwotokiem, że nie chciałem mu dać wrócić na boisko. W przerwie meczu w szatni powiedział, że chce grać dalej. Wielki szacunek za taką postawę. Są piłkarze, którzy chcą umierać za ten klub. Mam nadzieję, że Maciek się pozbiera i będzie gotowy do gry na ten mecz. A jeżeli nie, to moja w tym rola, aby go zastąpić, ale nie będę mówił kim, żeby nie ułatwić pracy trenerowi gości.

 

Następne pytanie skierowane było do Adama Dei. Czy to, że dołączył do zespołu później daje się pozytywnie odczuć w przygotowaniu fizycznym? Czy czuje się mniej zmęczony od pozostałych zawodników?

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/ATV_2028_75615798f2f15834f675423ed8c4e8b9.jpg

Dołączyłem do zespołu później i na pewno mam trochę więcej siły. Chłopaki na pewno są trochę bardziej zmęczeni, ja w poprzednim klubie na pewno trochę lżej trenowałem, dlatego teraz tych sił jest więcej. Ale będę chciał te siły pokazać na boisku, aby trzy punkty zostały w Gdyni. Każdy mecz w Ekstraklasie jest ciężki i jutro liczą się tylko trzy punkty.

 

Kolejne pytanie skierowane było zarówno do trenera jak i do Adama. Czy Arka jest przygotowana do roli faworyta? Wcześniej bywało tak, że drużyna lepiej spisywała się w spotkaniach, kiedy to przeciwnik był faworytem.

 

AD: Jesteśmy lepszym zespołem i musimy to pokazać na boisku. Trener nas dobrze przygotował i chcemy ucieszyć kibiców wygrywając spotkanie na koniec roku.

 

ZS: Być, może to zabrzmi kontrowersyjnie i ciekawie, ale o to dziennikarzom chodzi. A ja właśnie takim człowiekiem jestem. Nie radzę grać w bukmacherkę w Ekstraklasie. Można to robić, ale dla zabawy. Nie koncentrujemy się na tym kto jest faworytem. Mam nadzieję, że do tego doprowadzę w tym klubie, że Arka Gdynia na tym stadionie będzie faworytem zawsze.

 

Następne pytanie dotyczyło, tego czy ewentualna ilość transferów zimą jest uzależniona od wyniku ostatniego spotkania w lidze i ilości zdobytych punktów?

 

Arka Gdynia to klub stabilny i bardzo dobrze zarządzany, tym mi zaimponował ten klub i w takim klubie chcę pracować. My mamy bardzo długofalowy stabilny plan, nie działamy na wyrost, nie uzależnione są nasze plany od kilku punktów więcej czy mniej.  Nie należy tak działać i cieszę się, że ten plan jest wdrażany stopniowo i rozsądnie.

 

Zapytano także o to czy trener jest zawiedziony, że Arka nie zakończy tego roku w górnej ósemce?

 

Ja jestem zawiedziony wtedy, kiedy głupio przegrywamy spotkania. Np. ostatnio w mediach pisano, że wyglądało tak jakby Cracovia nas zmiażdżyła. Przeanalizowaliśmy sobie to spotkanie i większych pretensji mieć nie mogę, bo czasami są takie mecze, że drużyna oddaje pół strzału i zdobywa dwie bramki. Wiele spotkań, chociażby w tej rundzie było takich, że to się działo gdzieś na styku.

 

Nie było jednak meczu, w którym, ktoś by nas zdominował, jak to miało miejsce w niektórych meczach na wiosnę, co jest moim osobistym zdaniem.  Chcemy się dalej rozwijać jako klub. Liczby i wskaźniki pokazują także rozwój zawodników, co mnie bardzo cieszy. Uważam, że jednak te wahania formy są zbyt duże. Mankamentem jest to, że mamy niski zespół. Jesteśmy liderem pod względem ilości rzutów rożnych, a strzeliliśmy tylko jedną bramkę. Straciliśmy w ten sposób natomiast bardzo dużo goli. Są elementy, nad którymi musimy pracować i je doskonalić.

 

Drużyna musi się poznawać i konsolidować. Wiele pozytywów, które sobie zaplanowałem udało się zrealizować np. zdrowie Luki Zarandii, forma Michała Janoty, odbudowanie Macieja Jankowskiego. Podniesienie gry Michała Nalepy, który był najlepszy w meczu z Górnikiem. Cieszę się, że Adam Deja jest z nami, byłem surowy w sytuacji, gdzie zrobił głupotę, ale jestem z nim. Uważam, że jest bardzo dobrym zawodnikiem i stać go na jeszcze lepszą grę.

 

Ta runda to bodajże 27 piłkarzy, których dostało szansę. Natomiast od przyjścia Adama Dei widać było, że ta drużyna się stabilizuje i że to poszukiwanie optymalnego składu dobiega ku końcowi. Szkoda, że potem się trochę to posypało, przez kontuzję Alka czy Frederika. Mimo odpadnięcia z pucharu i pechowej porażki z Cracovią, to widzę, że drużyna zmierza w dobrym kierunku i gra taką piłkę jaką ja sobie wyobrażam. Te boiska są coraz gorsze, mamy bardzo dobrą sztuczną murawę, ale te warunki są coraz trudniejsze.

 

Czy trener jest przygotowany na ewentualne odejścia zawodników z Arki?

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/ATV_2027_162d3829af6739083501c65c6cfba546.jpg

Wszystko robimy, aby zawodnicy się rozwijali. Przede wszystkim chciałbym, aby zawodnik, który jest wiodącą postacią odchodził z szacunkiem dla klubu i za pieniądze. Nie tak jak odszedł za darmo np. Szwoch czy Marcjanik, tylko tak, aby klub, który kupuje wiedział, że to jest dobry zawodnik i że to kosztuje. O to zawsze będę zabiegał. Nie będę płakał jeśli jeden czy drugi zawodnik odejdzie. Zawsze będę myślał o dobru zespołu i to moje zadanie, aby go umieć zastąpić.

 

Przewidziałem, że będzie konieczność gry przez młodzieżowców, dlatego już na początku zostali u nas włączenie do kadry pierwszego zespołu. Będziemy przygotowani na reformę, która nastąpi od nowego roku.

 

Trener docenił także rolę kibiców:

 

Brakowało mi w tej rundzie wsparcia naszych kibiców na wyjeździe, tych spotkań było dużo i widziałem, że zawodnicy za tym tęsknią i to wspominają. Wielokrotnie filmy motywacyjne, które pokazywaliśmy zawierały element dopingu naszych fanów.

 

Jutro musimy zrobić wszystko, aby ten mecz wygrać. Chciałbym abyśmy wszyscy mogli spokojnie spędzić święta jako zwycięzcy. To jest przede wszystkim ważne. Dlatego wyjątkowo proszę jutro kibiców o przyjście na mecz i proszę ich o wsparcie oraz podziękowanie piłkarzom za trudy tej rundy. Wiem, że będę mógł na naszych fanów jutro liczyć.

 

Kolejne pytanie dotyczyło absencji w Wiśle Giorgi Merebaszwiliego?

 

Tam jest zawodnik, który może za niego zagrać, młody Polak - reprezentant wielu kategorii wiekowych. Prowadziłem tego zawodnika i wiem, że Jakub Łukowski to bardzo dobry piłkarz. Giorgi to na pewno dobry zawodnik, ale to jest Ekstraklasowy zespół i na pewno ma kim go zastąpić.

 

Ja się cieszę, że z naszej drużyny nikt za kartki nie wypadł. Mamy teraz 5 zagrożonych zawodników.Na pewno, nie będzie tak, że ktoś będzie odstawiał nogę, bo będzie obawiał się 4 żółtej kartki. Będę o tym z zawodnikami rozmawiał, bo wiem jak trudne są przygotowania, gdy ma się pauzę w pierwszej kolejce po wznowieniu ligi.  Tak jak mówiłem to będzie bardzo trudne spotkanie. Wisła po ostatnich meczach, będzie chciała w końcu wygrać i na pewno tak nastawiona tu przyjedzie.

 

Następne pytanie dotyczyło przygotowań do nowego sezonu?

 

Oczywiście wiemy wszystko, bo ja lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Spotykamy się 8 stycznia, rozpoczynamy treningiem wprowadzającym. 9 stycznia mamy cały dzień badań. Mamy dopiętych sparingpartnerów, mamy dopięty obóz. Ja w Polsce nie chcę nic grać, dlatego, że granie na sztucznym boisku czy mrozie nic nie daje.  Jedziemy do Turcji przede wszystkim grać i analizować. W Turcji będzie taki dzień, że będziemy grali nawet dwa sparingi. Udało się bardzo dobrych sparingpartnerów dograć.

 

Jedziemy do hotelu, który ja znam, jedziemy tam jako pierwszy zespół. Wszędzie są bardzo dobre boiska, a w tym hotelu, jak ja to mówię, są boiska szybkie.  Hotel jest znakomicie przygotowany do ciężkiej pracy i po to tam jedziemy. Wracamy na 8 dni przed rozgrywkami, zawodnicy dostają dwa dni wolnego i rozpoczynamy mikrocykl przed Koroną Kielce.

 

Nie ma potrzeby wyjazdu do Gniewina, mamy tutaj wszystko na miejscu. Sztuczną murawę, siłownię i halę lekkoatletyczną.

 

Ostatnie pytanie dotyczyło tego na jakie pozycje w pierwszej kolejności są potrzebne wzmocnienia?

 

Analiza dopiero nastąpi i na początku roku będę mógł więcej powiedzieć. Dołączą na pewno młodzi zawodnicy. Do tego być może zrobimy dwa - trzy kluczowe transfery. Muszą to być jednak zawodnicy, którzy wzmocnią zespół, albo transferów w ogóle nie będzie. Czas rewolucji już był, teraz musimy zrobić kosmetykę.

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/serio1_0203bd3462bd84df42bb40ddb59108b8.jpg

Przed konferencją poczęstunek dla mediów przygotowała restauracja "Serio".

 

notował: Sebastian Jędrzejewski

 

 BILETY NA MECZ WISŁĄ PŁOCK

 

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/BILETY_f06ffc43d79db3c148dbaeeb85ad7139.jpg

 

 

http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/baner_bilety_570x120_295f1e889b198f9e29a5873ddbbd9a41.jpg

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia